Żywiecka agora, studnia, ratusz, dzwonnica
Rynek
Miasteczko Żywiec położone u zbiegu rzek Soły i Koszarawy, na rozgałęzieniu dróg prowadzących do Krakowa, na Śląsk i na Węgry otrzymało w czasie lokacji plan regularny, z dużym rynkiem czworobocznym. Z jego naroży wzorem średniowiecznych miast wychodziły po dwie ulice. Rynek był dogodnym miejscem dla targów i słynnych jarmarków. Żywiec posiadał ważne dla handlu bydłem targi odbywające się cztery razy w roku! W sercu miasta, na rynku z XV wieku , dwanaście razy w roku odbywały się niegdyś huczne jarmarki, min.: na Święta Bożego Narodzenia, Wielkanoc, Św. Marcina, Św. Macieja. Handlarze ściągali na tę okazję tłumnie z okolic. Było gwarno, zwykle atmosferę podgrzewał zwyczaj "targowania się". Jarmark był okazją nie tylko do dokonania jakiś szczególnych zakupów, lecz również był sposobnością do poplotkowania, omówienia specjalnych transakcji, po prostu zrobienia dobrego interesu. Wśród sprzedających zdecydowaną większość stanowili Żydzi, nic w tym dziwnego skoro głównym ich zajęciem był właśnie handel. Katolicy chętnie kupowali u Żydów, bo można było u nich kupić na raty, potargować się, był większy wybór.
Rynek był świadkiem wielu historycznych wydarzeń, manifestacji mieszkańców, obchodów 1 Majowych itp. Od niepamiętnych czasów strzegł go Jan Nepomucen, który obecnie stoi przy kościółku św. Krzyża.
Ale podczas wielu pożarów zbudowano na środku rynku figurkę Św. Floriana. Kiedyś w mroźne zimy rzeźba opatulona była deskami z trocinami w środku, wystawała mu tylko głowa. Niemcy zniszczyli rzeźbę na początku wojny, ostała się tylko głowa, która jest obecnie w muzeum miasta Żywiec.
Zamożne mieszczaństwo trudniło się kupiectwem i rękodziełem, znane było także z pięknych narodowych strojów przywdziewanych na uroczystości.
Żywiec posiadał łaźnię z domem dla ubogich mieszczącą się przy obecnej ulicy Zamkowej, co świadczy o jego dobrobycie.
Jedynym reliktem z okresu lokalizacji miasta jest ulica Młyńska, przy której zlokalizowany był młyn miejski.
Obecna zabudowa Rynku pochodzi z 2 połowy XIX w. Pośrodku usytuowana jest fontanna z posągiem Św. Floriana.
Studnia św. Floriana na Rynku
Z 1863r. wg. projektu architekta arcyksiążęcego Karola Pietschki – był on też projektantem kapliczki w Lasku św. Wita, dziś już nie istniejącej. Później na środku rynku wybudowano niezbyt ładną sadzawkę. Patron strażaków, pilotów i przewodników. Ze studni czerpali wodę mieszkańcy domów stojących wokół rynku. Kiedyś rzeźbę przeniesiono blisko konkatedry, obecnie stoi na wysokim postumencie przy nowoczesnej fontannie, której sponsorem był Browar w Żywcu. Na płycie Rynku znajduje się tablica ufundowana przez społeczeństwo miasta Żywca w 70-tą rocznicę odzyskania niepodległości, upamiętniająca wymarsz legionistów na front w 1914 roku.
Ratusz
Ratusz w Żywcu – pierwszy budynek ratusza został wzniesiony w 1706 r. na miejscu kamienicy, którą zapisała miastu w testamencie Magdalena Kantorowska. 16 października 1706 r. dokonano uroczystego otwarcia obiektu.
Obecny ratusz wzniesiono w 1868 r.. na miejscu poprzedniego drewnianego. Był on siedzibą władz miejskich, policji, instytucji miejskich oraz sądu grodzkiego i aresztu. Po II wojnie światowej biura Urzędu Miejskiego mieściły się w wyburzonej obecnie oficynie i na parterze ratusza. Pozostałą część ratusza zajmował sąd i prokuratura. Obecnie po gruntownym remoncie, którego koszty przekroczyły milion euro, budynek ten znów jest wizytówką miasta i najładniejszą kamienicą na żywieckim rynku, chociaż kolor, na jaki go pomalowano, budzi wiele kontrowersji wśród mieszkańców.
Architektura ratusza w dużym stopniu nawiązuje do architektury synagogalnej okresu XIX wieku. Świadczyć o tym mogą wysokie potrójne okna, zakończone półkoliście, żelazne kolumienki między nimi oraz rozety.
Na frontowej stronie znajdują się 2 herby: Polski i Żywca. Na dachu wieżyczka z której rozlega się o godzinie 12.00 hejnał. Złośliwi twierdzą, że ratusz przypomina on synagogę żydowską i że jego kształt był swoista zemstą na Żywczakach dokonaną w odwecie za niedopuszczenie Żydów do miasta, dzięki przywilejowi Królowej Konstancji.
Herb Miasta
Ustanowienie herbu nastąpiło między 1400-1406 rokiem za panowania Księcia Oświęcimskiego- Przemysława. Założenie miasta, pochodzenie nazwy jak i okoliczności nadania herbu dla Żywca przemieszane są z legendą i tradycją. Najbardziej rozpowszechniona legenda przekazana przez kronikarza Andrzeja Komonieckiego mówi, że został on ofiarowany miastu z wdzięczności za niezwykły podarek, jakim był żywy żubr złowiony przez mieszczan w Międzybrodziu koło Żywca. Głowa żubra z przewleczonym przez nozdrza kolcem, do której Książe dodał swoje godło piastowskie orła, stały się odtąd herbem Miasta Żywca.
Hejnał
Grany codziennie w południe, nawiązuje do kultury regionu: pierwsza część hejnału, grana na trąbce nawiązuje do folkloru miasta, druga – na pasterskich trąbitach – symbolizuje folklor żywieckiej wsi. Autorem hymnu jest Pan Janek Brodka – ojciec Moniki Brodki, dyrektor Zespołu „Ziemi Żywieckiej”.
Dzwonnica
Dzwonnica zbudowana jest z kamienia w latach 1723-1724 staraniem Franciszka Wielopolskiego na miejscu poprzedniej drewnianej z roku 1582, która spłonęła w czasie pożaru miasta w 1721 r.
Dzwonnica ma kształt kwadratowy, jest czterokondygnacyjna, nakryta dachem w kształcie namiotu. Na szczycie znajduje się ruchomy kogucik, wskazujący kierunki wiejącego wiatru, a poniżej chorągiewka z herbem Wielopolskich - "Starykoń" i datą 1723. Najwyższe piętro z dużymi otworami w ścianach stanowi pomieszczenie dla dzwonów. Bardzo szkoda, że nie jest udostępniona dla turystów do zwiedzania. Pod dachem ornament zwany falą. Wewnątrz dzwonnicy drewniana więźba – przykład mistrzostwa cieśli z Żywca i Rychwałdu. Dzwonnica zbudowana jest z wapienia, który wydobywany był na zboczu Grojca!
Wielkim wydarzeniem w Żywcu była wizyta Ojca Świętego Jana Pawła II, który przyjechał tutaj 22 maja 1995r., o godz. 18.00. Nawiedził kościół parafialny p.w. NMP, a następnie udał się na specjalnie na tą okazję wybudowaną scenę drewnianą, która przygotowana była przez najlepszych cieśli na Żywiecczyźnie. Umiejscowiona ona była przy samej dzwonnicy. Odbyła się wtedy uroczysta msza święta, a Papieżowi wręczono wtedy tytuł Honorowego Obywatela Miasta Żywca.
Obecnie obok dzwonnicy stoi pomnik Jana Pawła II.
Na dzwonnicy znajdują się cztery pamiątkowe tablice poświęcone:
- 100-leciu rocznicy Bitwy pod Racławicami,
- pamięci Tadeusza Kościuszki, 4 kwietnia 1894 r.,
- poległym legionistom miasta Żywca, 1914-1934,
- poległym mieszkańcom miasta Żywca w wojnie obronnej 1919-1920,
- pobytowi Ojca Świętego Jan Pawła II w Żywcu, 22 maja 1995 roku.
W dniu 5 marca 2001 r., w czasie remontu zabytkowej dzwonnicy w Żywcu, pracownicy znaleźli w tzw. bani dokumenty, które są kronikarskim opisem wszystkich remontów dzwonnicy. Jest tych dokumentów i pamiątek ponad czterdzieści. Wszystkie były schowane w słoju, który był kilkakrotnie przestrzelony - prawdopodobnie podczas działań wojennych w czasie II wojny światowej.
Po otwarciu słoja okazało się, że znajdują się w nim niezwykle cenne dokumenty i pamiątki związane z Żywcem. Najstarszy dokument pochodzi z 1723 r. i napisany jest w języku polskim tak jak i pozostałe. Mowa w nim o pożarze drewnianej dzwonnicy w 1721 r. i domów w rynku oraz o budowie nowej, murowanej kosztem Franciszka Wielopolskiego.
W dokumencie jest pierwsza informacja na temat konserwacji krzyża na dzwonnicy oraz wiadomość, że w czasie pożaru dzwonnicy ocalał kościół oraz zamek.
Następny dokument z 9 lipca 1770 r. jest kopią tego najstarszego z 1723 r. i opisuje kolejne renowacje dzwonnicy i krzyża. Trzeci z 2 października 1799 r. informuje o kolejnym remoncie dzwonnicy, podpisany jest przez Marcina Rybarskiego i przynosi wiadomości na temat Żywca oraz działalności papieży.
Do osiemnastowiecznych materiałów należą także wstępy ze wszystkich czterech Ewangelii, z przedstawieniami czterech ewangelistów. Dokumenty osiemnastowieczne nazywane są karteluszami.
W dwóch dokumentach dziewiętnastowiecznych z 1832 r. opisano prace konserwatorskie przy dzwonnicy, nałożenie krzyża, ale także odtworzona jest historia cholery z 1831 r., która w tym czasie przyszła do Żywca z Austrii. Są nazwiska lekarzy, felczerów i aptekarzy, którzy działali na terenie miasta i walczyli z tą ostrą chorobą zakaźną.
Z dwudziestowiecznych dokumentów zachowały się dwa: z 1902 i 1914 r., w których informacji o mieście jest coraz więcej, między innymi, o wielkiej powodzi z 1902 r., jest także spis radnych miasta oraz wykaz służb magistratu. Rozpoczynają się one inwokacją: W imię Ojca, Syna i Ducha Świętego Amen, a kończą się przesłaniami dla potomnych, jak to znalezione w butelce z 1914 r. wykonanej przez żydowskiego glasnera: "Wreszcie prosimy po odnalezieniu tego dokumentu wnieść westchnienie do Boga za nasze dusze. Zostańcie z Bogiem".
Oprócz dokumentów znaleziono w bani pocztówki z 1902 roku, stare fotografie rynku, magistratu, dzwonnicy, procesji na rynku. Z gazet schowano egzemplarz Nadzwyczajnego Drugiego Wydania Ilustrowanej Gazety Polskiej z czerwca 1914 r. o zabójstwie w Sarajewie następcy austriackiego tronu arcyksięcia Franciszka Ferdynanda. Z żywieckich wydań umieszczono Statut Kasy Oszczędności z 1892 r. podpisany przez Badeniego, Sprawozdanie Zarządu Uzupełniającej Szkoły Przemysłowej w Żywcu z 1902 r. i zamknięcie rachunku Kasy Oszczędności Miasta Żywca z 1913r. Znaleziono także 4 monety austriackie - halerze z 1894, 1895, 1896, które opakowane były gazetami reklamowymi sprzedawanymi w Żywcu przez Jana Konrada z Czech.
W butelce znajdował się także dokument z 1914 r., który zawierał spis ludzi pracujących przy remoncie dzwonnicy: majstra i murarzy, opisywał sytuację w mieście, a podpisany jest przez burmistrza Antoniego Minkinskiego.
Do muzeum w Żywcu trafiły także kogucik, wietrznik i Stary Koń, będący herbem Wielopolskich, wykonane z mosiądzu w 1914 r. oraz dwie tablice pamiątkowe z nazwiskami pracowników.
Znalezisko, którego właścicielem jest parafia pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Marii Panny w Żywcu, do której należy dzwonnica, zostało poddane pracom konserwatorskim.
Pracownicy prowadzący remont dzwonnicy włożyli do nowej bani najświeższe dokumenty sporządzone przez pracowników żywieckiego Muzeum, z których główny rozpoczyna tradycyjna inwokacja, W imię Ojca, Syna i Ducha Świętego Amen.
Do dokumentu dołączono spis wszystkich dokumentów, które zostały znalezione, z podkreśleniem, że stanowią one własność parafii p.w. NNMP i księdza infułata Władysława Fidelusa. Opisano zakres prac remontowych dzwonnicy w 2001 r. oraz bezpośrednich wykonawców. Umieszczono także przesłanie dla przyszłych pokoleń Żywczaków: Wdzięczni przodkom naszym za bardzo cenne informacje historyczne, aby podtrzymać ich tradycje, również do bani na wieży, dla potomnych, wkładamy te informacje o naszym kochanym mieście Żywcu i prosimy następne pokolenia o kultywowanie tej tradycji – Amen.
Zapraszamy do Żywca!
Zespół Żywieckiego Centrum Obsługi Ruchu Turystycznego